- 05
- Wrz
7 przyczyn, które nie pozwalają Ci schudnąć
Kolejny tydzień diety, wpychania w siebie zielonej sałaty, marchewki i chudego twarogu, którego zresztą nie znosisz… Dlaczego więc ta wstrętna wskazówka wagi wciąż stoi w miejscu? Twoja motywacja do uzyskania szczupłej sylwetki dramatycznie spada, samoocena nie może być już chyba niższa, a widok szczupłych koleżanek w bikini powoduje u Ciebie niekontrolowane ataki agresji...
Masz już dość?
Jeśli Ty również doskonale znasz taki scenariusz, koniecznie przeczytaj wskazówki naszych ekspertów. Podpowiemy Ci jakie są najczęstsze przyczyny kłopotów z utratą wagi.
Masz problemy z tarczycą
Często zdarza się, że nadwaga jest efektem problemów z tarczycą. Jeśli hormonów wydzielanych przez ten gruczoł jest zbyt mało, metabolizm może ulec znacznemu spowolnieniu.
Aby wyeliminować tę przyczynę, wykonaj niezbędne badania diagnostyczne, które pozwolą na określenie stanu Twojej tarczycy.
Kłopoty z wagą i niemożność utraty zbędnych kilogramów mogą też być związane z zespołem policystycznych jajników (PCOS), najczęstszym zaburzeniem kobiet w wieku rozrodczym.
Stosujesz antykoncepcję hormonalną
Składniki niektórych pigułek antykoncepcyjnych mogą sprzyjać zwolnieniu metabolizmu, tyciu i problemom z utrzymaniem prawidłowej wagi ciała. Antykoncepcja hormonalna może powodować także zatrzymanie wody w organizmie, które przekłada się na zwiększenie wagi i trudności z utratą zbędnych kilogramów.
Zbyt krótko śpisz
Choć ten powód może wydawać co najmniej dziwny, przeprowadzone przez dr Kristen Knutson z University of Chicago badania dowiodły, że śpiąc krócej niż 6 godzin na dobę możesz rozregulować swój apetyt i doprowadzić do nadwagi. Zbyt krótki sen zaburza bowiem wydzielanie greliny i leptyny, co prowadzi do zwiększenia łaknienia i zaburzeń odczuwanie sytości.
Wyniki badań pokazują również, że zbyt krótki odpoczynek w nocy zwiększa ochotę na tłuste jedzenie oraz kaloryczne przekąski. Nie wierzysz? Kiedy następnym razem obudzisz się po kiepsko przespanej nocy zastanów się na jaki posiłek masz ochotę. Efekty mogą być dla Ciebie zaskoczeniem :)
Zajadasz stres
Często zdarza się, że przy pomocy jedzenia próbujemy rozładować stres i napięcie. Kawałek ciasta po kłótni z mężem czy pół opakowania ptasiego mleczka po nieprzyjemnej wymianie maili z szefem z pewnością nie przyczyni się do utrzymania efektów diety.
Zanim sięgniesz po słodkiego pocieszyciela, weź głęboki oddech i zastanów się raz jeszcze, czy kolejna tabliczka czekolady to na pewno najlepszy sposób na troski.
Nie ruszasz się
Aby dieta mogła przynieść zadowalające efekty, niezbędna jest regularna dawka aktywności fizycznej. Pamiętaj, aby wybrać takich rodzaj ruchu, który sprawia Ci prawdziwą przyjemność. Dzięki temu Twoja motywacja będzie większa, a ćwiczenia zamiast przykrym obowiązkiem okażą się świetną zabawą.
Jesteś perfekcjonistą
Przyczyny problemów z nadwagą bardzo często mają swoje źródło w głowie. Jednym ze sprawców Twoich kłopotów może być np. perfekcjonizm. Często używasz słów takich jak „zawsze”, „każdy” czy „wszyscy”? Takie określenia są wrogiem zmian i skutecznie je uniemożliwiają. Co więcej, myślenie w taki sposób sprawia, że każde odstępstwo od założonej przez Ciebie normy traktowane jest jako straszliwa porażka, wywołująca poczucie winy. Niestety, często skutkuje to przerwaniem diety i ogromnymi wyrzutami sumienia. Zmiana nawyków żywieniowych nie powinna być przykrym obowiązkiem. Oprócz efektu, ogromne znaczenie ma także droga, którą podążamy, aby go osiągnąć.
Pijesz zbyt mało wody
Ludzki organizm składa się w większości z wody. Regularne uzupełnianie jej poziomu podczas diety jest szczególnie ważne. Dlaczego? Podczas takiej kuracji odchudzającej z komórek tłuszczowych "wytapiają" się toksyczne substancje. Należy jak najszybciej "wypłukać" je z organizmu. Pomoże Ci w tym właśnie woda. Kiedy się odchudzasz, absolutnym minimum jest picie 40ml wody na kilogram masy ciała.